ZOSTAŃ W DOMU

ZOSTAŃ W DOMU

Nie jest łatwo utrzymać pasjonatów w domu…

Chciałbym zacząć od tego, że mimo iż nasze „Wędkarskie” problemy wydają się być błahe, w porównaniu do tego, co dzieje się obecnie na świecie – to jednak to wszystko boli, nie?

Tyle planów, wyjazdów, podróży. Tyle nienagranych odcinków. Tylu niepoznanych ludzi. Tyle niezaspokojonych ambicji. Cała ta sytuacja to ogromny cios dla nas wszystkich – dla FWA również.

Nie zmienia to jednak faktu, że musimy bardzo poważnie podejść do obecnej sytuacji i spróbować zrobić wszystko, abyśmy byli zdrowi, nasza rodzina bezpieczna i… żeby majówka odbyła się nad wodą :)

W Internecie pojawia się wiele artykułów i wywiadów, w których ludzie bardzo poważni i ci trochę mniej, mówią wprost – na ryby można iść. Nie jest to jednak do końca prawda.


Nie tylko istnieje drugie tyle wywiadów, w których wędkowanie jest dostadnie zabronione – LINK, to jeszcze całe to zarządzenie skonstruowane jest w taki sposób, że tylko w gestii osoby kontrolującej nas jest to, czy dostaniemy ten mandat czy nie.

„Nie jest to relaks niezbędny. Jest to co prawda sytuacja, że jest to spotkanie jednej osoby z wędką i ewentualnie z rybą, jeśli uda się coś złowić. Ale tutaj złowić możemy przede wszystkim wirusa. Nie jest to niezbędne do funkcjonowania i do życia. Nie róbmy tego. Jest ryzyko, że ktoś się do nas przyłączy lub dotkniemy miejsc, gdzie przebywał człowiek chory.”

Jedna osoba może śmiało stwierdzić, że wędkarstwo można podciągnąć pod niezbędny „Spacer z wędką”, do tego w miejscu zupełnie odludnym, więc nie ma z tym żadnego problemu. Druga osoba jednak stwierdzi, że jadąc w to miejsce trzeba zatankować, zrobić zakupy, że dotyka się miejsc w których mogła być osoba zakażona i że nie mamy wpływu na to, ilu wędkarzy do nas podejdzie.


Nie chcę jednak dziś się skupiać na obecnych zakazach i ich egzekwowaniu. Dosyć głośno mówi się już o tym, że prawdopodobnie prawo zostanie zaostrzone znacznie mocniej, bo sytuacja w naszym kraju pogarsza się z dnia na dzień.

Bez względu jednak na to czy takie zaostrzenia wejdą w życie - #zostańwdomu.

Mieszkam na odludziu. Robię 100 kroków i jestem na dzikim polu. Pustą drogą, a potem pustym lasem, idę na totalnie puste jezioro. Nawet w pełnym sezonie nie ma tu praktycznie nikogo. Wędkarstwo to moja praca i bez niej zaniedbuję moją rodzinę, moją pasję i Was. MIMO TO - #zostańwdomu

Wasze zdrowie i zdrowie Waszych bliskich jest najważniejsze – w 100%. Jednak my jako wędkarze martwimy się o coś jeszcze – zaraz maj. Rozpoczęcie prawdziwego sezonu wędkarskiego. Możliwość łowienia z łodzi, szczupaki, bolenie. Zaraz potem sandacze i sumy.
Jeżeli nie przekonuje Was nic innego, pomyślcie o tym – że, jeżeli nic się nie zmieni, nie pojedziecie na ryby 1 maja. Nie zabierzecie rodziny nad wodę, nie rozpoczniecie sezonu, a być może nawet nie wyjdziecie z domu.

Musimy przetrwać ten okres, zacisnąć zęby i odłożyć wędki. Bez względu na Wasze humory, nastroje, wiarę w bezpieczeństwo i absolutną niechęć do patrzenia na gry wędkarskie i odcinki z biura.

Ja postaram się Wam ten pobyt umilić. Będą LIVE – ze starymi odcinkami, z FishingPlanet, z nowościami sprzętu, z najlepszymi filmami FWA. Będą odcinki z biura, artykuły na stronie, może coś więcej…

Jakoś musimy dać radę. Nie ma wyjścia, a potem… jak już będzie lepiej, wyłowimy się do syta, a odcinków będzie tyle, że zabraknie Wam dnia i nocy do oglądania – czego i sobie i Wam życzę. Zdrowia ekipa!